Przy okazji wrzucania Wam przepisu na creme brulee pochwaliłam się przygotowaniem bezy Pavlova:) Dziś dzielę się z Wami przepisem i życzę smacznego (jestem przekonana, że wyjdzie Wam doskonała).
SKŁADNIKI
5 białek
250 g drobnego cukru
2 łyżeczki soku z cytryny
KREM MASCARPONE
125 g mascarpone, zimnego
1/2 szklanki śmietanki kremowej 30%
OWOCE
mrożone maliny
PRZYGOTOWANIE
Piekarnik nagrzać do 105 stopni C. Przygotować blaszkę, wyłożyć ją papierem do pieczenia i narysować na nim okręgi (najłatwiej od miski).
Białka ubić na pianę, stopniowo dodając cukier, po 1 łyżce, cały czas dokładnie i długo ubijając.Na koniec piana powinna być bardzo sztywna, gęsta i błyszcząca. Na koniec dodajemy sok z cytryny.
Pianę wyłożyć dużymi łyżkami na narysowany okrąg na papierze do pieczenia lub silikonowej podkładce. Wstawić do piekarnika i piec przez 45 minut w 105 stopniach C. Następnie zmniejszyć temperaturę do 100 stopni i piec (suszyć) bezę przez min. 2,5godziny.
ps. Niska temperatura pieczenia zapewni suchą bezę i zachowa jej jasny kolor.
KREM MASCARPONE:
Do misy miksera włożyć mascarpone, cukier wanilinowy oraz śmietankę i ubijać przez około 1 minutę, do czasu aż masa zesztywnieje. Krem wyłożyć na bezę przed samym podaniem, do tego czasu trzymać go w lodówce.
Na krem wyłożyć owoce, najlepiej jeszcze zmrożone, deser jest wtedy bardziej orzeźwiający:)